Wspomnienia z rejsów

„Lech Biedrzycki”  Jerzy Górny /Kuba/

   Upływa szybko życie, takie są losy człowieka że się starzeje i odchodzi na Wieczną Wachtę. Obecnie żegnamy jednego z najstarszych i najbardziej zasłużonych członków KSW LMiR sternika Leszka Biedrzyckiego.
   Jego ponad 70 letnia przynależność do klubu to setki godzin pracy społecznej w szkoleniu żeglarskim oraz wykonywaniu pomocy naukowych ułatwiających opanowanie wiedzy żeglarskiej.
   Dodatkowo Leszek jako inżynier konstruktor samochodowy wykonał społecznie projekt oraz nadzorował budowę wózka do transportu jedynego naszego jachtu morskiego „Boruty”.
   Klub i jego członkowie zawsze mogli liczyć na jego pomoc w transporcie sprzętu w czasach gdy było to bardzo trudne.
    Leszek był wspaniałym kolegą bardzo miłym kulturalnym człowiekiem i takim pozostanie w naszej pamięci.

                                                                                                                  Kuba Górny