Klub Sportów Wodnych Ligi Morskiej i Rzecznej w Łodzi

Wspomnienia z rejsów

„Kolor błękitu”   Stefan Workert

Niebo jest takie niebieskie,
i chmury biegną na wietrze ,
jedyna tego przyczyna,
że jest wokoło powietrze.

Lecz co by było bez niego,
czerń wielka i pustka kosmosu,
gdyby powietrza zabrakło
na skutek złego losu.

Jakby tu żyć bez powietrza,
jakże by żyć bez błękitu,
niech oczy będą niebieskie,
nie czarne jak noc bez świtu.

Wprawdzie piosenka czarne
dziewczęce oczka opiewa,
dlaczego o oczach niebieskich
tak wiele się pieśni nie śpiewa.

Ja w twoich oczach niebieskich
dostrzegam błękit morza,
to w owych błękitnych oczach
odbija się ranna zorza.

Ja tęsknię za tym błękitem,
do blasku morza promyka,
ja tęsknię za tymi oczami,
w nich obraz morza nie znika.

Czyż jedną z tych tęsknot dwóch moich,
ot będzie można wykluczyć,
czy mógł bym bez którejś się obejść,
czy mógł bym do tego się zmusić.

Kiedyś te myśli o morzu
trzeba odsunąć na zawsze,
zostanie mi błękit twych oczu
po to by w oczy te patrzeć,

Starego żeglarza kres taki,
że błękit mu oczu zostaje,
gdy starym wrakiem jest żeglarz
i sił już dla morza nie staje.

Napisane 24 marca 2011 roku. 

Back to Top